poopowiadam wam troszkę o moich andrzejkach w tym roku. nic specjalnego. przyjechała do mnie Martyna, a że nasi rodzice się przyjaźnią pojechali na jakąś imprezę. oczywiście nie spałyśmy pół nocy, a dzisiaj jestem nie zywa. co my robilysmy? siedziałyśmy na omegle, trochę gadałyśmy na skypie. nasza noc nie była jakaś super ciekawa. a dzisiaj poszłyśmy do sklepu, zmarzłyśmy niemiłosiernie. kupiłyśmy chrupki i .. jeszcze coś ale nie pamiętam. niestety zapomniałyśmy o zdjęciach i dodam tylko jedno:
i ta jakosc ..
A wy jak spędziliście andrzejki?
ps: chcecie jakis tematyczny post? :)